ORLEN Wyścig Narodów trampoliną do kolarskiego World Touru

Jako część prestiżowego cyklu UCI Pucharu Narodów, ORLEN Wyścig Narodów zbudował rangę jednej z najważniejszych imprez dla kolarzy do lat 23 w kalendarzu. Prawie 20 zawodników, którzy rywalizowali w tegorocznej edycji wyścigu, w przyszłym sezonie będzie reprezentowało zawodowe drużyny pierwszej i drugiej dywizji, w tym INEOS Grenadiers i Team Visma | Lease a Bike!

W erze Pogačarów i Evenepoelów, którzy od młodego wieku dominują w zawodowym peletonie, łatwo zapomnieć o istocie kategorii orlik dla kolarzy do lat 23. Jej znaczenie podkreślają jednak sami zawodnicy oraz uznani szkoleniowcy, jak chociażby Sven Vanthourenhout, do niedawna selekcjoner reprezentacji Belgii.

– ORLEN Wyścig Narodów to jeden z wyścigów i jedna z kategorii ważna w kontekście przyszłości, młodzi kolarze uczą się, jak ścigać się w międzynarodowym peletonie. Uczymy ich, jak rozgrywać wyścigi, jak je kontrolować, często najważniejsze nie są wyniki – złe dni również są bardzo istotne – mówił Belg. To za jego kadencji Remco Evenepoel zdobywał mistrzostwo świata i dwa złote medale olimpijskie.

Nauka, zdobywanie doświadczenia i sama rywalizacja na poziomie UCI Pucharu Narodów przynosi efekty, co widać również po tegorocznej odsłonie ORLEN Wyścigu Narodów. Podobnie jak w poprzednich latach, wyścig zgromadził na starcie gwiazdy młodzieżowego kolarstwa.

Utalentowani kolarze przez 5 dni rywalizacji na szosach Czech, Słowacji i Polski dostarczyli nam wielkich emocji, a ich wysiłki zostały zauważone także przez włodarzy i skautów ekip zawodowych. Prawie 20 zawodników z peletonu 6. ORLEN Wyścigu Narodów dołączy w przyszłym sezonie do drużyn World Tour i ProTeams — dwóch najwyższych kolarskich dywizji. Tylko te ekipy mogą brać udział w imprezach UCI World Tour, w skład których wchodzi między innymi Tour de Pologne.

Awansem do najwyższych dywizji „nagrodzeni” zostali przede wszystkim najlepsi zawodnicy ORLEN Wyścigu Narodów. Triumfator klasyfikacji generalnej ORLEN, Mathys Rondel, już w lipcu wzmocnił proteamowy zespół Tudor Pro Cycling, a jego reprezentacyjny kolega — Brieuc Rolland — podpisał dwuletni kontrakt z Groupama-FDJ.

Dynamicznie rozwija się także kariera ubiegłorocznego zwycięzcy ORLEN Wyścigu Narodów, Gala Glivara, który także startował w majowym wyścigu. Słoweniec kolejne dwa sezony spędzi u boku Mathieu van der Poela w drużynie Alpecin-Deceuninck. Do worldtourowej formacji dołączyli również Emiel Verstrynge i Ramses Debruyne — obaj startowali w tym sezonie w ORLEN Wyścigu Narodów, a pierwszy z nich zajął wysokie, piąte miejsce.

Zawodnicy, którzy znakomicie radzili sobie w polskim wyścigu UCI Pucharu Narodów, wzmocnili też jedne z najlepszych drużyn na świecie — Team Visma | Lease a Bike oraz INEOS Grenadiers. Do holenderskiego zespołu, w którym ściga się między innymi dwukrotny triumfator Tour de France Jonas Vingegaard, dołączył Matthew Brennan. Brytyjczyk w ORLEN Wyścigu Narodów zaimponował wszechstronnością. Najgorszym miejscem na pojedynczym etapie była… szósta lokata w Szczyrbskim Jeziorze. Kilka dni później ogłoszono jego transfer.

Do INEOS Grenadiers dołączy natomiast Peter Oxenberg, Duńczyk, który po odważnej szarży okazał się najlepszy w Jaśle. Wielkich talentów w peletonie ORLEN Wyścigu Narodów 2024 było dużo więcej — łącznie prawie 20 kolarzy przeszło na zawodowstwo, a drugie tyle będzie ścigało się w ekipach rozwojowych najlepszych drużyn świata.

Nie można zapomnieć również o polskich kolarzach, dla których start w wyścigu rangi UCI Pucharu Narodów jest szansą na pokazanie się na tle czołowych zawodników w kategorii wiekowej do lat 23. W tym roku, jako pierwszoroczny orlik, bardzo dobre 12. miejsce w klasyfikacji generalnej ORLEN zajął Filip Gruszczyński z reprezentacji Polski. Między innymi dzięki temu wynikowi, 19-latek trafił na staż do worldtourowej ekipy Cofidis, z którą pod koniec sezonu przejechał kilka wyścigów. Kolejny sezon spędzi w swojej obecnej drużynie, włoskim Biesse Carrera, specjalizującej się w szkoleniu utalentowanych zawodników.

– Bardzo się cieszę, że mamy takiego partnera jak ORLEN, z którym od 2019 roku robimy ten wyścig. Dzięki tej współpracy możemy zorganizować taką imprezę, której wcześniej brakowało nie tylko w Polsce, ale i w Europie. To jest najlepsza droga, żeby ta dyscyplina się rozwijała, żeby młodzi kolarze widzieli jakieś szanse i mogli marzyć, by zostać zawodnikami w World Tourze. Ja ciągle powtarzam, że jak jest teatr, to są aktorzy i jak kolarze dobrze zagrają swoje role, to później awansują do World Touru i oglądamy ich w największych imprezach na świecie. To daje nam wielką satysfakcję, ale też jest to misja. Wiadomo, że nie od razu urodzi się mistrz, pod to wszystko trzeba podłożyć fundamenty. My robimy też Tour de Pologne Junior, a w kategorii U23 dajemy przestrzeń talentom, które mogą trafić do World Touru – komentował Czesław Lang, Dyrektor Generalny Lang Teamu i ORLEN Wyścigu Narodów.

Powyższe statystyki stanowią doskonałą reklamę imprezy i pokazują, że ORLEN Wyścig Narodów rzeczywiście jest trampoliną do kolarskiego World Touru. Przyszłe gwiazdy światowego peletonu wrócą na polskie szosy w dniach 14-18 maja, gdy odbędzie się siódma edycja wyścigu ORLEN Nations Grand Prix.