Po raz siódmy najlepsi młodzi zawodnicy przyjechali do Polski, by rywalizować w ORLEN Wyścigu Narodów. Czterodniowe zmagania cechowały się tym, z czego znane jest kolarstwo młodzieżowe – nieprzewidywalnością i wielkimi emocjami. Klasyfikację generalną ORLEN wygrał Austriak Marco Schrettl, który w samych superlatywach wypowiadał się o ORLEN Wyścigu Narodów. „Organizacja jest niesamowita. To mój pierwszy raz tutaj i mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych wyścigów, w jakich startowałem” – mówił.
Za nami cztery dni widowiska w ORLEN Wyścigu Narodów. Utalentowani zawodnicy z 23 krajów ścigali się po szosach Podkarpacia. Ze względu na rangę wyścigu, wchodzącego w skład prestiżowego cyklu UCI Pucharu Narodów, każdy z nich liczył na zaprezentowanie się z jak najlepszej strony. Poziom rywalizacji był niezwykle wysoki, a ostatecznie w klasyfikacji generalnej ORLEN najlepszy okazał się Austriak Marco Schrettl.
„Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogłem wygrać klasyfikację generalną, ale jeszcze bardziej cieszy mnie to, jak pojechaliśmy jako drużyna. To było fenomenalne, ekipa dała z siebie wszystko. Na etapie było chaotycznie, bo każdy chciał atakować, ale zadbaliśmy o to, by nikt groźny z klasyfikacji generalnej nie znalazł się z przodu” – komentował zwycięzca ORLEN Wyścigu Narodów. Marco Schrettl w samych superlatywach wypowiedział się również o organizatorach wyścigu.
„Organizacja jest niesamowita. To mój pierwszy raz tutaj i mogę powiedzieć, że to jeden z najlepszych wyścigów, w jakich startowałem. Mam nadzieję, że mój wynik pomoże mi w znalezieniu drużyny. Pucharu Narodów nie wygrywa się codziennie. Niesamowicie jest móc nazwać się zwycięzcą Pucharu Narodów” – powiedział.
Zadowolony ze swojej jazdy był także Włoch Edoardo Zamperini, który sięgnął po zwycięstwo w koszulce mistrza kraju. Triumf reprezentanta Azzurrich był pięknym zwieńczeniem udanego wyścigu dla Włochów.
„To był prawie perfekcyjny wyścig. Wyjeżdżamy stąd z dwoma zwycięstwami etapowymi, drugim i trzecim miejscem w klasyfikacji generalnej i triumfem w klasyfikacji drużynowej” – mówił.
„Ta wygrana wiele dla mnie znaczy. Nie miałem dobrego startu sezonu, ale to zwycięstwo pokazuje, że jestem na właściwej drodze i daje mi motywację na dalszą część sezonu. Pierwszy raz wygrałem w koszulce mistrza Włoch, w której będę startował chyba po raz ostatni, więc cieszę się, że wykorzystałem ostatnią szansę, by pokazać ją na najwyższym stopniu podium” – przyznał Edoardo Zamperini, któremu również podobało się ściganie w ORLEN Wyścigu Narodów.
„Organizacja jest świetna, jedna z najlepszych na świecie. Organizują też wyścig rangi World Tour, więc to mówi samo za siebie” – powiedział Włoch.
ORLEN Wyścig Narodów odbył się w tym roku po raz 7. Nie bez powodu najlepsi zawodnicy zmagań na Podkarpaciu liczą na angaż w drużynach najwyższej dywizji – do tej pory zdecydowana większość triumfatorów polskiej imprezy podpisywała później kontrakty z zawodowymi ekipami.
